Forum Sojusz Fallen
Fallen
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowele Pozytywistyczne

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sojusz Fallen Strona Główna -> Ściągi, Zadania itp. / Polski
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ricko
Brain
<FONT COLOR=DAA520>Brain</FONT>



Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ..::Zabrze::..

PostWysłany: Śro 20:58, 01 Gru 2010    Temat postu: Nowele Pozytywistyczne

1. H.Sienkiewicz - SACHEM
Miejsce akcji: Ameryka Płn. - miasto Antylopa
Czas Akcji: XIXw.
Bohaterowie: Sachem, niemieccy osadnicy
Streszczenie: Nowela opisuje losy indiańskiej osady o nazwie Chiavatta zniszczonej przez bezwzględnych białych (Niemców). Na jej miejscu powstała miejscowość Antylopa, w której życie toczyło się niezwykle przyjemnie, mieszkańcy jednak nie mieli świadomości, że ich siedziba położona jest na zgliszczach osady Indian. Pewnego dnia do Antylopy przyjechał z przedstawieniem cyrk. Miał w nim wystąpić sachem - wódz plemienia Czarnych Węży żyjącego niegdyś w Chiavatcie, ostatni z potomków wodza Czarnych Węży. Kiedy nadszedł czas występu wodza, zaczął on nieoczekiwanie śpiewać pieśń wojenną, lecz nie w języku indiańskim a niemieckim. Widzowie zaczęli się bać, bowiem pieśń początkowo opisująca szczęśliwe życie Chiavatty, przekształciła się w opowieść o masakrze która się tam wydarzyła - Niemcy nocą zakradli się do Chiavatty i wymordowali wszystkich jej mieszkańców.
Wszyscy wpadli w panikę, słysząc koniec pieśni brzmiący: Z całego pokolenia zostało jedno dziecko. Było ono małe i słabe, ale przysięgło duchowi ziemi, że się zemści. Że ujrzy trupy białych mężów, niewiast, dzieci - pożogę, krew! i widząc, jak sachem wskakuje na drewnianego kozła stojącego pod żyrandolem z lampami naftowymi i unosi drąg jakby w zamiarze strącenia żyrandola i spalenia całego cyrku. Kiedy sachem nagle zniknął z pola widzenia, wśród zaskoczonej widowni zapadła śmiertelna cisza. Po chwili jednak pojawił znowu, tym razem z blaszaną miską, prosząc o zapłatę za występ. Cała scena była w programie przedstawienia. Zebrani z ulgą zaczęli rzucać pieniądze do miski.
Tematyka utworu: Wynarodowienie, oderwanie od własnych korzeni Sachema, Sienkiewicz porównuje jego sytuację do problemu wynarodowienia wielu Polaków w okresie zaborów

2.B.Prus - KATARYNKA
Miejsce Akcji: Warszawa
Czas Akcji: II poł. XIXw.
Bohaterowie: adwokat Tomasz, Dziewczynka
Streszczenie: Kompozycyjnie Katarynka podzielona jest na dwie części. Pierwsza jest silnie nasycona wątkami biograficznymi, druga która stanowi właściwą akcję noweli.
Pan Tomasz , główny bohater Katarynki, jest dobrze utrzymanym, dystyngowanym starszym panem. Szczegóły jego ubioru zdradzają niepośledni gust i wysoką pozycję społeczną. Bohater codziennie od 30 lat spacerowym krokiem przemierza odcinek łączący plac Krasińskich z ulicą Senatorską.
Po tym niedługim wprowadzeniu narrator opisuje czas młodości mecenasa, gdy ten był obrońcą i żywiołowe, towarzyskie usposobienie zjednywało mu ludzi, zaś ujmujący wobec kobiet sposób bycia przywabiał do niego płeć piękną. Swatany po wielekroć nigdy nie uległ ani presji swatek, ani najbliższego otoczenia. Słowem - wiódł życie młodzieńca, będącego pod urokiem coraz to nowej pani.
Na ten czas przypada pierwsza faza jego zainteresowania kulturą wysoką. Jako mecenas z pokaźnym majątkiem i opinią znawcy sztuk pięknych wciąż pozostawał samotny, ponieważ nie potrafił odpowiednio i na całe życie zainwestować swoich uczuć. Czas mijał i pan Tomasz z jednej strony opływał w dobra, wyposażał mieszkanie w coraz wymyślniejsze meble i drobiazgi, a drugiej postępująca utrata fizycznej atrakcyjności zmuszała go do tego, by z większą stanowczością szukać żony. Czynił to jednak bezskutecznie. Jawił się wszystkim jako miłośnik sztuki z chorobliwą niechęcią do kataryniarzy. Niechęć ta posunięta była do granic absurdu – pan Tomasz płacił kolejnym stróżom za niewpuszczanie znienawidzonych podróżnych grajków na teren podwórza.
Właściwa akcja zaczyna się w momencie, gdy narrator wprowadza drugą bohaterkę - niewidomą, ośmioletnią dziewczynkę. Mała mieszka w lokalu mieszczącym się na wprost okien pana Tomasza wraz z matką i jej koleżanką od niedawna, ale już zdążyła przykuć uwagę adwokata swoim nietypowym zachowaniem. Pan Tomasz na początku jest nieświadomy, że to nieruchawe i blade dziecko nie widzi. Orientuje się dopiero, gdy staje się mimowolnym świadkiem sceny, w której dziewczynka wystawiwszy się w swoim oknie na działanie ostrych promieni słonecznych, nie reaguje na jaskrawość światła. Myśl o nieszczęściu jego małoletniej sąsiadki poraża pana Tomasza.
Następnie narrator odsłania przed czytelnikiem historię życia dziecka od czasu zapadnięcia na tajemniczą chorobę, w wyniku której sześcioletnia wówczas dziewczynka traci wzrok, do czasu, w którym dzieje się akcja. Jest to przede wszystkim opis w miarę szczęśliwych chwil spędzonych w starym mieszkaniu jako przestrzennym miejscu, wypełnionym dźwiękami różnego autoramentu i smutku związanego z przeprowadzką do cichej kamienicy. Pan Tomasz jako wybitny praktyk otrzymuje od przyjaciela papiery do przejrzenia przed czekającą go rozprawą sądową. Adwokat zapamiętuje się w prawniczych zawiłościach, zatapia w papierach do tego stopnia, że nie tylko ignoruje codzienne czynności, ale nawet zapomina pouczyć o zakazie wpuszczania kataryniarzy na podwórze nowo przyjętego stróża. Jakież jest jego zdziwienie, gdy niedługo potem pod jego oknem rozbrzmiewa dźwięk zdezelowanej katarynki. W pierwszym odruchu nieprzepartego wstrętu pan Tomasz doskakuje do okna, by zwymyślać kataryniarza, ale widząc w mieszkaniu naprzeciwko niczym nieskrępowaną wesołość niewidomej dziewczynki, pobudzonej rytmem wygrywanych przez muzykanta melodii, postanawia zaniechać ataku. Dozorcy przyprowadzonemu za frak przez nadgorliwego lokaja każe, ku zdziwieniu tego drugiego, za odpowiednią 10-złotową dopłatą do wynagrodzenia wpuszczać kataryniarzy codziennie. Sam w geście aprobaty nagradza muzykanta „dziesiątką”, po czym sięga po kalendarz, wyszukuje nazwiska okulistów, spisuje je sobie na kartce i mrucząc, wychodzi przy akompaniamencie katarynkowych fałszów.
Tematyka utworu: Poszukiwanie sensu życia, adwokat odnajduje go poprzez pomoc niewidomej dziewczynce, która uwielbia dźwięk tytułowej katarynki

3. H.Sienkiewicz - JANKO MUZYKANT
Miejsce Akcji: Wieś, dworek szlachecki
Czas Akcji: XIXw.
Bohaterowie: Janek
Streszczenie: W ubogiej wiejskiej chacie przychodzi na świat wątły chłopiec o imieniu Janek. Zebrane nad położnicą kobiety wiejskie nie dają szans na przeżycie ani jej, ani narodzonemu dziecku. Nad kobietą zapalają gromnicę, a dziecko chrzczą, ponieważ sadzą, że chłopiec umrze zanim zdąży przyjechać ksiądz. Nadają mu imię Jan i wysyłają jego krześcijańską duszę tam, skąd przybyła. Chłopiec jednak nie umiera. Przybywa ksiądz. Stan matki Janka poprawia się i kobieta po tygodniu wraca do pracy.
Dziesięcioletni Janek był dzieckiem o słabym zdrowiu. Mimo tego od ósmego roku życia chodził paść bydło, a kiedy w chałupie nie było nic do jedzenia, chodził do lasu zbierać grzyby. Był nierozgarnięty i jak inne wiejskie dzieci trzymał palec w buzi, kiedy rozmawiał z ludźmi. Jego matka, która być może kochała go na swój sposób, biła go za lenistwo i ciągłe mówienie o graniu. Tym, co jeszcze bardziej odróżniało tego słabego chłopca od innych wiejskich dzieci, było szczególne zamiłowanie do wszelkiego grania. Cokolwiek robił, wszędzie słyszał muzykę: w borze, w czasie rozrzucania gnoju wiatr grał mu na widłach. Matka nie mogła zabierać go do kościoła, ponieważ kiedy słyszał granie organów, zachowywał się jak urzeczony. Stąd wzięło się jego przezwisko we wsi: Janko Muzykant.
W nocy Janko wykradał się pod karczmę, gdzie zatrzymywał się, żeby posłuchać muzyki. Chłopiec marzył o takich skrzypkach, na jakich grano w karczmie. Spod karczmy przepędzał go do domu stójka.
Za każdym razem, kiedy słyszał granie skrzypiec na weselu lub dożynkach, chował się później za piec i nic nie mówił przez cały dzień. Później Janko zrobił sobie skrzypce z gonta i włosienia końskiego, ale nie chciały grać jak te z karczmy. Za granie przez całe dnie był wielokrotnie bity, a przy tym był coraz bardziej chudy i zabiedzony. Żył jednak graniem i marzeniem o posiadaniu prawdziwych skrzypiec.
Lokaj, który pracował w dworze, miał skrzypce i grywał na nich wieczorami. Janko zakradał się pod dwór, żeby słuchać muzyki. Pewnego wieczora nie było nikogo w pomieszczeniu, w którym znajdował się instrument. Janko przyglądał się przez okno oświetlonym przez księżyc skrzypcom, które wisiały na ścianie. Chłopcu wydawało się, że szumiący wiatr mówi mu, żeby wszedł i wziął instrument w dłonie. Przelatujący lelek zdawał się mówić, żeby tego nie robił, ale ptak odleciał. Janko w białej koszulce wśliznął się do kredensu. Kiedy na czworakach z głową zadartą do góry przyglądał się skrzypcom, w pomieszczeniu odezwał się jakiś gruby głos. Janko został schwytany i zbity.
Następnego dnia chłopiec stanął przed sądem u wójta. Wójt i ławnicy nie chcieli sądzić, jak złodzieja, dziesięcioletniego Janka, który był wychudzony, wystraszony i nic nie rozumiał. Postanowili, że wychłoszcze go stójką Stach, żeby chłopiec dostał nauczkę i więcej nie kradł. Stach wziął Janka do stodoły i zaczął go bić. Chłopiec początkowo wołał:"Matulu! matulu" ale w miarę bicia jego okrzyki cichły.
Matka zabrała pobite dziecko i zaniosła je do domu, bo chłopiec nie mógł iść. Janko leżał na tapczanie dwa dni, a trzeciego zaczął konać. Umierający chłopiec wsłuchiwał się po raz ostatni w odgłosy wsi, które dochodziły przez okno i w śpiew przechodzących dziewcząt wiejskich. Chwilę przed śmiercią Janko pyta się swojej matki:
"Matulu! Pan Bóg mi da w niebie prawdziwe skrzypki?"
Matka odpowiada synkowi, że Bóg da mu upragniony instrument i wybucha płaczem. Janko umiera.
Do dworu wracają państwo z Włoch. W rozmowie zachwycają się pięknem tego kraju i tym, że jest tam wielu utalentowanych ludzi, których można wspierać w rozwoju ich talentu.
Tematyka utworu: Głównym przesłaniem Sienkiewicza w tym utworze, jest ograniczanie możliwości kształcenia uzdolnionych dzieci, ze względu na ich pochodzenie. Wskazuje na to celowe zestawienie przez Sienkiewicza kontrastujących ze sobą scenek: rozmowy pary (właścicieli dworku do którego zakradł się Janko), która wróciwszy z podróży do Włoch zachwyca się rozkwitającymi tam talentami artystycznymi, zwłaszcza młodymi, które jeszcze wymagają wspierania, i śmierci miejscowego młodego talentu, który właśnie potrzebował wsparcia, a nikt mu go nie udzielił, a nawet wręcz przeciwnie i o którego istnieniu jaśniepaństwo wcale się nie dowiedzieli (między wierszami wyczytujemy w tej noweli: ,,cudze chwalicie, swego nie znacie"). Główne przesłanie autora miało być zgodne z hasłem pracy u podstaw - jednego z ważniejszych nurtów polskiego pozytywizmu.[/b]

4. H.Sienkiewicz - Z PAMIĘTNIKA POZNAŃSKIEGO NAUCZYCIELA
Miejsce Akcji: Zabór pruski, prawdopodobnie Poznań, mieszkanie nauczyciela - pana Wawrzynkiewicza
Czas Akcji: XIXw.
Bohaterowie: Michaś, Pan Wawrzynkiewicz, Pani Maria
Streszczenie: Główny bohater utworu to chłopiec, który uczy się w szkole w zaborze niemieckim. Niemieccy profesorowie wymagają od swoich wychowanków doskonałej znajomości języka niemieckiego i wyrzeczenia się własnej tożsamości narodowej. Michaś ze wszystkich sił stara się mieć dobre stopnie, bo jego mama, pani Maria, liczy, że będzie wykształconym człowiekiem i w przyszłości wesprze rodzinę. Ona i córeczka mieszkają w majątku w Zalesinie, większość dóbr została im jednak odebrana przez pruskie władze za udział ojca chłopca w powstaniu styczniowym. W mieście towarzyszy bohaterowi prywatny nauczyciel, pan Wawrzynkiewicz. To on nazywa chłopca Michasiem.
Obaj spędzają wiele godzin nad książkami, a mimo to Michaś ma złe stopnie. Nauczyciele skarżą się, że chłopiec ma zły akcent. Dodatkowym problemem staje się stosunek Michasia do tego, że jest Polakiem. Pewnego wieczoru pan Wawrzynkiewicz czytał mu o wielkich momentach z historii Polski. Chłopiec był wzruszony. Od tej pory trudno mu było znosić drwiny niemieckich profesorów z wszystkiego, co polskie.
Kiedy Michaś dostał piątkę, bardzo się cieszył, kiedy mu się nie powiodło z ciężkim westchnieniem siadał do nauki i do późna powtarzał niemieckie słówka.
Pewnego dnia przyniósł ze szkoły tragiczne wieści - został usunięty jako uczeń nie rokujący nadziei na to, aby opanować materiał szkolny. Tej samej nocy obudziwszy się Wawrzynkiewicz ujrzał chłopca siedzącego przy stole nad książką. Przerażony chciał go nakłonić do pójścia spać, ale chłopiec miał bardzo wysoką gorączkę i majaczył. Wezwana z Zalesina pani Maria nie mogła mu już pomóc. Michaś zmarł.
Tematyka utworu: Problematyka omawianej noweli koncentruje się wokół problemów uczniów Polaków w szkole zaborczej. Bohaterem swojej noweli Sienkiewicz uczynił jednego z nich, Michasia. Wybór bohatera dziecięcego służył ukazaniu mechanizmów rządzących opisywanym środowiskiem. Dziecko, jako istota nie w pełni świadoma i bezbronna, pozwala doskonale ukazać tragizm człowieka uwikłanego w sytuację, na którą nie ma wpływu. Najważniejszym problemem poruszanym w noweli jest problem pedagogiczny. Ten problem intrygował samego autora utworu, który zastanawiał się nad psychiką dziecka niszczoną przez nienaturalne warunki nauczania. W omawianej noweli problem ten dotyczy Michasia, który nie radzi sobie z nadmiarem materiału, który musi sobie przyswoić w zaborczej niemieckiej szkole. Wina nie leży po winie dziecka robiącego wszystko, żeby sprostać wymaganiom stawianym przez nauczycieli. Wina leży po stronie szkoły, która przygniatając dziecko nadmiernymi wymaganiami, nie pozwala na zdrowy rozwój młodego organizmu. Przemęczenie utrudnia dziecku zdobywanie wiedzy i skupienie się na nauce. Szkoła wymaga także mówienia po niemiecku i tępi Michasia, który mówi w tym języku z polskim akcentem. Dla dziecka, które tak jak nasz bohater nie ma zdolności do języków, stanowi to poważne utrudnienie w udowadnianiu, że ma wymaganą wiedzę.
Jednym z najpoważniejszych zarzutów stawianych zaborczej szkole jest wyśmiewanie się ze wszystkich wartości, które są ważne dla dziecka wychowanego w duchu patriotyzmu. Jednym z najważniejszych zadań pedagogiki jest przekazywanie spójnego obrazu świata. Przez szykanowanie wszystkiego, co środowisko domowe nazywało cennym, w dziecięcych głowach powstawał chaos. Główny bohater utworu miał problem z poradzeniem sobie z dwoma wersjami historii: jedną przekazywaną mu w niemieckiej szkole, fałszywą i oszczerczą w stosunku do Polski i Polaków i drugą, prawdziwą – opowiadaną w domu przez pana Wawrzynkiewicza.
Autor wprowadza także, stonowane ze względu na cenzurę, motywy działania przeciwko germanizacji. Jednym z nich jest wspomniane już przekazywanie prawdziwej wersji historii. Dla ukrycia tych elementów przed cenzurą, autor postawił na pierwszym planie utworu problematykę pedagogiczną, a nie antyzaborczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sojusz Fallen Strona Główna -> Ściągi, Zadania itp. / Polski Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin